Z dzisiejszym "Szabat Szalom" wznawiamy nasze bycie z wami

Od ostatniego naszego spotkania minęło kilka dni… bardzo przepraszamy za ‘przerwę techniczną’.

Zdajmy sobie sprawę, iż ostatnie nasze zapiski brzmiały dość poważnie i napawały smutkiem.

Tego samego dnia udaliśmy się z mężem pod Kotel i tam ku ogromnemu zdziwieniu, na placu tuż przed zejściem pod Ścianę stało dwóch muzyków, którzy przyszli tutaj, by zachęcić nas wszystkich do wspólnego odśpiewania Hatikvy (hymnu Izraela pod tytułem „Nadzieja”) oraz Am Israel Chai („Niech żyje Izrael”). Zarówno grupa dzieci, która przybyła tutaj ze swoim nauczycielem, jak i kobiet zaczęli tańczyć, klaskać i radować się. Rzadko kiedy widzi się pod Ścianą Płaczu tańczące kobiety, gdyż głównie mają na to pozwolenie mężczyźni.

Było to bardzo zaskakujące dla nas doświadczenie, ale tak potrzebne w momencie tak trudnym w historii starć wojennych.

Odwiedzając Kotel w kolejne dni miały miejsce podobne zdarzenia.

Naród Izraela nie traci ducha nadziei i życia. Filmiki z naszych relacji wkrótce ukarzą się na naszej stronie. Zapraszamy do obejrzenia i przeżycia tego wspólnie z nami.

Yerushalaim to obecnie zlepek kultur wyznaniowych i jest tutaj dość też sporo chrześcijan, lub osób, które przywiozły ze sobą zwyczaje z krajów „Wyjścia”. W dniach Świąt tzw. Bożego Narodzenia pojawiły się dekoracje w mieście, choinki, małe bazary świąteczne…. W jednym ze sklepów w typowo żydowskiej dzielnicy dostałam zniżkę, bo to był „Christmas Day” 😊. Sprzedawczyni wspólnie ze swoją przyjaciółką właśnie co słuchały kolęd granych przez swoich znajomych w Europie.

Kto by się spodziewał…?

A dziś szabat. Sklepy obsługują ostatnich klientów, widać coraz mniej osób na ulicach, a w domach, pewnie podobnie jak u nas, przygotowania stołu do posiłku wieczornego. Kochamy ten czas odpoczynku, Tory, bycia z przyjaciółmi.

Pozdrawiamy Was wszystkich serdecznie.