Pomoc w drodze

OD CZEGO ZACZYNALIŚMY?

Słysząc pierwsze komunikaty o wybuchu wojny, zostaliśmy poproszeni o przygotowanie miejsc dla pierwszych dwustu osób uciekających z zagrożonych obszarów. Zdawaliśmy sobie sprawę, że sytuacja jest poważna i wymaga naszego pełnego zaangażowania. Wkrótce pojawiły się pierwsze rodziny, najczęściej były to matki z dziećmi oraz starsze osoby. Stojąc po 12 do 15 godzin na granicy pomiędzy Ukrainą i Polską pragnęli dostać się do bezpiecznego miejsca, w którym zostanie im udzielona pomoc, mając w perspektywie emigrację do Ziemi Przodków - Izraela.

Mężczyźni w wieku poborowym nie mają prawa wyjazdu z Ukrainy. Wysyłają zatem swoje żony z dziećmi oraz rodziców mając nadzieję na spotkanie po zażegnaniu konfliktu zbrojnego. Z ciężkim sercem przekonują swoich bliskich o konieczności wyjazdu.

To, czego po przyjeździe najbardziej potrzebowali to miejsca schronienia oraz ciepłego powitania przez ludzi dobrze im życzących i chcących przynieść im pomoc. Czekają na nich miejsca w hotelach i Ośrodkach do tego przystosowanych z obsługą wolontariuszy współpracujących ze sobą organizacji.

JAKI JEST KOLEJNY WAŻNY KROK?

Bardzo ważną sprawą jest przywiezienie z granicy totalnie zmęczonych i wycieńczonych uchodźców do Warszawy. Wspólnie z Ezra International wysyłamy po nich wygodne i ciepłe autobusy z tymi, którzy rozumiejąc sytuację witają, przytulają, karmią, dając słowo zachęty, pocieszenia i nadziei na normalną przyszłość. Uchodźcy są dowożeni do miejsc przygotowanych dla nich i tam, po chwili odpoczynku, rozpoczynają swój proces emigracji do Erec Izrael.

CO NOWEGO W POLSCE W SPRAWACH EMIGRACJI OSÓB Z UKRAINY MAJĄCYCH ŻYDOWSKIE POCHODZENIE?

Wkrótce po dotarciu pierwszej grupy do Polski, Agencja Żydowska bardzo sprawnie utworzyła oddział konsularny w Warszawie, w bardzo dogodnej lokalizacji dla Olimów - osób pragnących wyemigrować do Izraela. Dla dość pokaźnej grupy 800 osób tygodniowo, czworo konsuli załatwia formalności niezbędne do osiedlenia się w Ziemi. Pracownicy Agencji Żydowskiej wspomagają prace Urzędu Konsularnego.

Nasi wolontariusze wspólnie z nimi, odpowiadając na żywotne problemy pojawiające się wśród naszych Podopiecznych, często spędzają dużo czasu na wsparciu emocjonalnym w decyzjach przeniesienia się w nowe miejsce do Życia, które stanie się ich NOWYM DOMEM.